- autor: Palon., 2015-02-16 17:08
-
Zwycięstwem 5:3 zakończyło się spotkanie na szczycie tabeli II Halowej Ligi Olbojów, w którym zespół Dąbskiego KS Kraków pokonał drużynę Wróblowianki Wróblowice.
(więcej po rozwinięciu news’a)
Zespół Dąbskiego przybył na spotkanie z Wróblowianką mocno reprezentowany personalnie i w pełni skoncentrowany, bowiem analizując aktualną sytuację w tabeli zwycięzca tego meczu zwiększy swoje szanse znacząco w walce o zdobycie mistrzostwa ligi. Żaden z rywali nie nastawił się na badanie przeciwnika i od pierwszego gwizdka Sędziego gra była bardzo dynamiczna. Pomimo kilku dogodnych sytuacji Dąbski nie potrafił umieścić piłki w bramce rywali i to właśnie Wróblowianka otworzyła wynik tych zawodów. Na odpowiedź nie musiała jednak długo czekać, gdyż przepięknym strzałem z dystansu, po którym piłka powędrowała do bramki tuż przy spojeniu słupka z poprzeczką popisał się Robert Ryndziewicz, wyrównując stan pojedynku. Kilka minut później błąd w obronie wykorzystał Mirosław Semper i mijając zwodem bramkarza posłał futbolówkę do siatki dając tym samym swojej drużynie prowadzenie. Kolejne minuty to nieskuteczne próby pokonania przez Wróblowiankę Marcina Wadowskiego, który po raz kolejny zaprezentował bardzo dobrą dyspozycję, ustrzegając Dąbskiego od utraty goli. Formacja ofensywna Jego zespołu natomiast wyraźnie nabrała wiatru w żagle i sięgnęła po kolejne trafienia. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Tomasz Szostak – najpierw dochodząc do dośrodkowania z rzutu rożnego, jednym kontaktem z piłką ulokował ją przy słupku bramki Wróblowianki, a następnie na gola zamienił podanie spod linii bocznej od Sławomira Madydy fantastycznym strzałem z woleja. Zdobycze bramkowe dla Dąbskiego przypieczętował Łukasz Dzik, po strzale głową którego piłka przedarła się przez ręce bramkarza Wróblowianki i wpadła do siatki. Niestety stosunkowo wysokie prowadzenie odbiło się na koncentracji w obronie i kilku błędach indywidualnych które zaowocowały dwoma utraconymi bramkami. Wynik końcowy 5:3.
Za tydzień, w sobotę, oldboje Dąbskiego o godzinie 18:00 zmierzą się z zespołem WKS Wawel Kraków. Bez wątpienia to starcie nie będzie należało do łatwych, a dodatkową motywacją dla naszego zespołu będzie walka o obronę pozycji lidera tabeli.