DĄBSKI KS KRAKÓW - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Losowa galeria

Dąbski - Sokół Kocmyrzów
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 111, wczoraj: 176
ogółem: 1 091 913

statystyki szczegółowe

Aktualności

Zmienna passa na Bieżanowie

  • autor: Palon., 2013-09-29 13:51

W dniu wczorajszym Bieżanowianka Kraków podejmowała na swoim stadionie drużynę Dąbskiego.

Dla Gospodarzy w tym pojedynku najważniejsze były trzy punkty i zachowanie zerowego konta w defensywie ('Dzisiaj pojedynek z KS Dąbski') jednak zespół Dąbskiego na Lipowskiego 5 wyruszył dokładnie z takimi samymi założeniami (w 100% zrealizować ustalenia taktyczne w defensywie przez każdą z formacji oraz dopisać w tabeli ligowej kolejne 3 ‘oczka’).

(więcej o przebiegu pojedynku w dalszej części news’a)

O ile zgromadzone przez podopiecznych Trenera Szewczyka w tej rundzie punkty mogą w pewien sposób cieszyć, o tyle ilość utraconych przez zespół bramek jest prawdziwą zmorą.
Nadrzędnym celem taktycznym starcia z drużyną Bieżanowianki była konsekwentna gra każdej z formacji zespołu w obronie przed atakami rywala. Od pierwszych minut pojedynku drużynie Gości udawało się prowadzić grę ofensywną i stworzyć kilka dogodnych sytuacji do objęcia prowadzenia. Niestety, jak się okazało, wynik meczu otworzyli Gospodarze. Po trójkowej akcji, z lewej strony boiska, pomocnik Bieżanowianki dośrodkował piłkę wprost na głowę rosłego napastnika, który precyzyjnym strzałem w długi róg z 6. metra ulokował piłkę w siatce bramki strzeżone przez Dawida Janeczka. Na odpowiedź Dąbskiego nie trzeba było długo czekać, gdyż wyrównujący gol padł minutę później. Akcję ofensywną Dąbskiego strzałem lewą nogą z woleja na 7. metrze pola karnego Bieżanowianki zakończył Tomasz Zawartka. Goście nabrali wiatru w żagle i zaczęli coraz śmielej nacierać na bramkę rywala, jednak brakowało niestety w tych atakach precyzji. Dopiero szarża w narożniku 16-tki Gospodarzy dobrze dysponowanego Tomasza Zawartki przyniosła prowadzenie Dąbskiemu. Tomek samodzielnie ograł aż trzech zawodników Bieżanowianki i odegrał piłkę to Tomasza Rasia, który z najbliższej odległości umieścił ją w siatce bramki. Przed przerwą padły jeszcze dwa gole, z których prowadzący spotkanie sędzia uznał tylko jeden. W pierwszym przypadku zawodnik Bieżanowianki oddając strzał na bramkę Dąbskiego był na pozycji spalonej, natomiast w drugim, po szarży lewą stroną boiska Janusza Rosponda i podaniu w pole karne trzeciego gola dla Dąbskiego zdobył Tomasz Raś.

Po wznowieniu gry inicjatywę na boisku przejęli Gospodarze, którzy z każdą kolejna minutą zdobywali pole. Dąbski wyraźnie podbudowany wynikiem do przerwy dał się zepchnąć do defensywy. Kontaktowego gola Bieżanowianie zdobyli po stałym fragmencie. Do dośrodkowanej na 5. metr piłki najwyżej wyskoczył zawodnik Gospodarzy i bez trudu pokonał Dawida Janeczka. Po tym zdarzeniu obraz gry nieco uległ zmianie, Dąbski zaczął poszukiwać szansy do zdobycia kolejnych bramek, jednak niemiłosiernie raził nieskutecznością. Najpierw w polu karnym zbyt lekki strzał oddał Adrian Kucybała, a następnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Tomaszowi Rasiowi uniemożliwił oddanie strzału powracający obrońca Gospodarzy. W końcówce meczu pod bramką Dąbskiego było już bardzo gorąco, najpierw napastnik Bieżanowa zdobywając teoretycznie wyrównującego gola dla swojego zespołu strzałem głową faulował Tomasza Zawartkę, a tuż przed końcem pojedynku piłka uderzona z pośredniego rzutu wolnego wykonywanego z 16. metra boiska została zablokowana przez zawodników stojących w murze.

 

Zanotowaliśmy czwarte zwycięstwo w tej rundzie (w tym trzecie na wyjeździe). Korzystny wynik do przerwy pojedynku z Bieżanowem zdecydowanie uśpił naszą czujność i w konsekwencji doprowadził do nerwowej końcówki meczu (w rozumieniu - przybliżył Trenera Szewczyka do bajpasów). Można wysunąć hipotezę, że samodyscypliny do realizacji założeń taktycznych w tym meczu wystarczyło nam tylko na 45 minut(?)

 

Po kontuzji do składu wrócił Tomek Zawartka, który rozegrał dobre spotkanie. Podobnie Janusz Rospond - kilka solowych rajdów na lewej stronie i zgranie piłek, po jednym padło trafienie dla nas. Również przez całe 90. minut zagrał Mirek Semper, mimo iż nadal jeszcze nie jest w pełni sił.


  • Komentarzy [3]
  • czytano: [586]
 

autor: ~zawodnik 2013-09-30 01:04:10

avatar witam, szukam klubu w Krakowie. Chciałbym podjąć treningi od tego tygodnia. Jest zapotrzebowanie w waszym klubie na nowych zawodników? pozdrawiam i czekam na odpowiedź


autor: ~do zawodnik 2013-09-30 06:16:29

avatar Stary! co to za pytanie? Przychodzisz na trening i rozpoczynasz rywalizację. Zawsze jest zapotrzebowanie na zawodników. Im większa rywalizacja tym lepsze wyniki.


autor: Palon. 2013-09-30 10:14:27

Profil Palon. w Futbolowo Nie mniej jednak miło, że Kolega najpierw zapytał :) 'Zawodniku' w zakładce Kontakt na stronie znajdziesz numer telefonu do Trenera Szewczyka. Skontaktuj się proszę i z całą pewnością dowiesz się co, gdzie i kiedy :)


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyszukiwarka

Reklama

Ostatnie spotkanie

Orzeł Piaski Wielkie 2:5 Dąbski Kraków
2018-01-19, 20:00:00
     
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 9
Wanda Kraków 4:8 Prokocim Kraków
Clepardia Kraków 1:4 Wieczysta Kraków
Hutnik Kraków 9:2 Grębałowianka Kraków
Orzeł Piaski Wielkie 2:5 Dąbski Kraków
Wisła Kraków 3:4 Cracovia Kraków

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 10